Ustal określone godziny spożywania obiadów – dziecko musi mieć poczucie pewnej stabilizacji. Ponadto posiłek nie powinien trwać dłużej niż 15-20 minut. Nie przedłużaj pory obiadu w nieskończoność, w przeciwnym razie maluch będzie traktował obiad nie jako przyjemność, lecz jako niekończące się godziny udręki.
Dopytaj się o upodobania smakowe Twojej pociechy. W planowaniu posiłków uwzględnij jego preferencje – niech przez kilka dni serwowane będą jego ulubione dania. Po jakimś czasie na pewno zatęskni za smakiem potraw, których spróbowania kiedyś odmawiał.
Nie zmuszaj i nie nakłaniaj za wszelką cenę dziecka do zjedzenia czegoś, co akurat ugotowałaś. Wtedy łatwo się ono zniechęci i będzie robiło na przekór. Każdy z nas ma dania bardziej i mniej lubiane – maluch też ma do tego prawo.
Urozmaicaj jadłospis, wyszukuj nowe przepisy w Internecie. Zaskakuj swoimi pomysłami malucha – dzieci uwielbiają nowości. Zadbaj także o atrakcyjne podanie dania, tak by wyglądało smakowicie.
Zachęcaj dziecko do próbowania mniej lubianych potraw. Każdy posiłek zakończ deserem w postaci ulubionego owocu lub pucharu lodów – wtedy będzie ono miało motywację.
Nie praktykuj zabawiania dziecka w czasie posiłków. Musi ono mieć świadomość, że pora obiadowa jest przeznaczona tylko i wyłącznie na jedzenie. Jeśli będziesz go zabawiała, w przyszłości może celowo grymasić przy posiłku domagając się w ten sposób Twojej uwagi i zainteresowania.
Nakładaj mniejsze porcje; widok wypełnionego po brzegi talerza może go zniechęcić. Lepiej, żeby poprosił o dokładkę niż miał większość zostawić.